Najpopularniejszym serwisem do zarabiania na swoich filmach jest YT, jednak po ostatnich zmianach jakie wprowadził YouTube nowi użytkownicy nie zarobią już na swoich filmach co najmniej przez rok i dopóki nie zdobędą 1000 subskrypcji i 4000h (240 000 minut) oglądalności w ciągu ostatnich 365 dni. Zatem YT jako platforma do zarabiania dla początkujących na filmach odpada. No chyba, że ktoś ma stary kanał, który przetrwał „czystki” to może go wciąż rozwijać i próbować na nim coraz więcej zarabiać. Kanał który wciąż jest w programie partnerskim YT powinien wyświetlać w filmach reklamy „po staremu” przy żółtych paskach( jak np. tutaj – https://youtu. be/iPSuQywcW-E ), jeśli reklamy się nie pojawiają to oznacza, że kanał nie należy do programu partnerskiego lub na wyłączone reklamy. W celu zarabiania na filmach można założyć własną i tam umieszczać swoje filmy. Można umieszczać je na jeden z hostingów video np. Openload, vidoza czy streamango. Platformy te płacą użytkownikom określoną kwotę pieniężną za 10 000 pobrań lub widoków. W zależności od tego z jakiego kraju film został obejrzany będą to kwoty większe lub mniejsze. Można też spróbować na innych serwisach podobnych do YT między innymi na Dtube, trochę inaczej to wygląda, ale serwis ten umożliwia zarabianie na video. Można także zobaczyć na dailymotion czy vimeo, ale tam trzeba spełnić pewne warunki, aby móc zarabiać. Oczywiście reklamy to tylko jeden z elementów zarabiania, gdy nasze filmy są już popularne dochodzi współpraca z markami, jest też możliwość finansowania naszyć starań przez innych. Możliwości jest wiele, ale raczej są one otwarte dla tych, którzy mają już trochę oglądalności, a nie dla początkujących oni muszą liczyć najbardziej na reklamy i wyświetlenia. Zarabianie na swoim video może być bardzo dochodowe, ale żeby tak się stało trzeba promować swoje filmy i zdobywać coraz większą liczbę wyświetleń i widzów, a to wcale nie jest takie łatwe jak się wydaje.